"Pożegnalny wieczór muzyczny 80 p. a. p."
W ubiegły czwartek dn. 21 b. r. odbył się w kinie "Miraż" pożegnalny wieczór muzyczny 30-go pułku art. pol.
Na program muzyczny złożyły się najlepsze utwory mistrzów tonu, wyjątki ze znanych oper i wogóle rzeczy trudniejsze. Jakkolwiek publiczność nie bardzo pośpieszyła na wieczorek, czego się można było zresztą spodziewać, to jednak orkiestra grała dobrze i bez zarzutu, to też wszyscy powinni na letnie koncerty w parku zamkowym i spędzanie tam wieczory (a nawet i ranki) z żalem uprzytamniali sobie, że może nie szybko danem im będzie posłuchać dobrej muzyki. Po koncercie tego wieczoru odbyła się zabawa taneczna podoficerów tut. pułków, która się przeciągnęła późno w nocy.
"Szyldy bialskie"
Przechodząc ulicami m. Białej odnosi się wrażenie, że szyldy wypisywane bywają w języku jakichś hotentotów czy buszmenów.
Takie skażenie języka polskiego i jego pisowni poprostu urąga polskiemu charakterowi zewnętrznemu Białej i chyba odpowiednie czynniki powinny wpłynąć i zmusić do przemalowania i wypisania szyldów w języku dla wszystkich zrozumiałym.
"Napad"
Dawid Wiernicki, mieszkaniec Białej, przy ul. Janowskiej Nr 15, powracając nocą dn. 27 września b. r. z dworca kolejowego, jak zeznał w protokule policyjnym, został koło łaźni garnizonowej napadnięty przez dwóch żołnierzy, którzy poturbowali go nieco, wyrwali mu tłumoczek, zawierający 2 prześcieradła, świece, mydło i t. p. przedmioty wartości ok. 65,000 mk i korzystając z ciemności zbiegli w stronę koszar brzeskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz