Zatop się czytelniku w lekturze i przenieś się w tym kronikarskim wehikule do niezwykłych lat 20-tych i 30-tych XX wieku !

czwartek, 16 lutego 2012

Podlasiak 28 stycznia 1923 r.

"Zgon na scenie"
W sobotę dn. 20 bm. w sali Kijowskiego żydowski zespół amatorski odegrał sztukę p.t. "Bóg, człowiek i diabeł", której jednakowoż nie mógł dokończyć, z powodu nagłej śmierci, jaka zaskoczyła jednego z grających.
Jeden z amatorów sceny, niejaki Juda Lejb Aranowicz lat 26, zamieszkały w Białej, przy ul. Grabanowskiej, któremu odgrywanej przez niego roli  wypadło powiesić się, tak sobie widocznie wziął to do serca, że dostał ataku sercowego, podczas którego życie zakończył.
Nie ulega wątpliwości, że zdenerwowanie i "trema" były przyczyną ataku sercowego, który może nie skończyłby się tragicznie, gdyby była mu okazana natychmiastowa pomoc lekarska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

*Tekst z kronik z zachowaniem oryginalnej pisowni.